Buddyjska świątynia Kōsanji (高山寺)

Ukryta w górach świątynia

Wioska Ogawa (小川村) w prefekturze Nagano to miejsce, w którym czas zdaje się płynąć wolniej. Pośród zielonych wzgórz i pól ryżowych, z których rozciąga się widok na majestatyczne Północne Alpy Japońskie, kryje się niezwykła świątynia – Kōsanji (高山寺). Nie jest to świątynia znana turystom, gdyż znajduje się w bardzo odległej małej górskiej wiosce. Jest jednak jedną z 33 świątyń na szlaku pielgrzymkowym prefektury Nagano.

Świątynia z ponad tysiącletnią historią 

Według przekazów, Kōsanji została założona w roku 807, czyli ponad 1200 lat temu, przez legendarnego wojownika Sakanoue no Tamuramaro (坂上 田村麻呂) – jedną z najważniejszych postaci wczesnego okresu Heian. Główną figurę bogini miłosierdzia Kannon (観音; chiń. Guanyin) miał wyrzeźbić sam Kōbō Daishi (Kūkai, 空海) , założyciel buddyjskiej szkoły Shingon (Sekta Prawdziwego Słowa, 真言宗). Sprawia to, że Kōsanji jest nie tylko miejscem modlitwy, ale i częścią historii Japonii. Co więcej, świątynia stanowi ostatni przystanek pielgrzymkowego szlaku 33 świątyń Kannon w regionie Shinano (信濃), czyli w prefekturze Nagano – to właśnie tutaj pielgrzymi kończą swoją duchową podróż.



Trzykondygnacyjna pagoda – skarb prefektury

Największym skarbem świątyni Kōsanji jest trzykondygnacyjna pagoda (三重塔). Oryginalna pagoda została wzniesiona w XII wieku na polecenie Minamoto no Yoritomo (源 頼朝), pierwszego szoguna Kamakury (鎌倉幕府). Obecna konstrukcja pochodzi z XVII wieku i została odnowiona przez ascetycznego mnicha Mokujiki Sankyō (木食山居).



Drewniana pagoda o wysokości ponad 17 metrów, z misternie rzeźbionymi detalami i łagodnie wygiętym dachem, jest dziś uznawana za skarb kultury prefektury Nagano. W słońcu wygląda jakby unosiła się wśród zieleni drzew – szczególnie pięknie wygląda jesienią wśród otaczających ją czerwonych klonów.

Legenda o smoku

Wysoko przy sklepieniu przed salą z posągiem Kannon, znajduje się rzeźba smoka. I to z tym smokiem wiąże się legenda.

Pewnej nocy, bardzo dawno temu, mnich opiekujący się świątynią usłyszał dziwny hałas. Kiedy obudził się rano, zobaczył całe pole konopi na wschód od sali, zniszczone, zalane wodą. Nie było to normalne zjawisko, więc kapłan, przekonany, że to musi być czyjeś dzieło, czekał do zachodu słońca i potajemnie obserwował pole z wnętrza głównej sali.
Późno w nocy pojawił się smok z rzeźby, udał się on do stawu znajdującego się poniżej świątyni, napełnił paszczę wodą ze stawu, a następnie, wściekły, z ogromną siłą wytrysnął nią na pole konopi.
Ku wielkiemu zaskoczeniu mnicha, zniszczenie pola konopi było dziełem smoka ze świątyni.
Kapłan opowiedział wszystkim mieszkańcom wioski, co się wydarzyło, zebrał ich w świątyni i odmówił modlitwy do boga smoka, a także odprawił nabożeństwo żałobne za Kannon, po czym wbił w głowę wyrzeźbionego smoka pięciocalowy gwóźdź. Od tego czasu smok już się nie pojawił, by niszczyć pobliskie pola, a mieszkańcy wioski zaczęli otaczać świątynię szczególnym szacunkiem.

Dziś ta historia podobno wciąż jest opowiadana dzieciom w miejscowej szkole, przypominając o duchowych korzeniach wioski.


Miejsce spokoju i refleksji

Kōsanji nie jest świątynią tłumnie odwiedzaną przez turystów – i właśnie to czyni ją wyjątkową. Gdy wchodzisz na teren świątyni, otacza Cię tylko cisza i szum wiatru. W tle majaczą góry, a dźwięk dzwonu świątynnego rozchodzi się echem po dolinie.




Zagadkowe obrazy koni

U sklepienia sali Kannon znajduje się wiele obrazów i płaskorzeźb koni. Pozostaje dla mnie jednak zagadką dlaczego jest ich tam tyle. 






Są również inne obrazy:



Jeśli planujesz odkrywać mniej znane miejsca w Japonii – Kōsanji w Ogawa-mura z pewnością zasługuje na Twoją uwagę. To nie tylko piękna świątynia, ale też świadectwo duchowej głębi i lokalnej historii, która wciąż żyje pośród gór i chmur.

Komentarze

  1. Jaka piękna historia. Może ten smok to japoński kuzyn naszego Wawelskiego ? Dziękuję Dorotko za piękny i tak plastyczny opis, że czuję ducha tego miejsca.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty